Haul ubraniowy

Drogie moje, w jednym z poprzednich postów pisałam Wam o namiastce kosmetycznych nowości, które znalazły się w mojej kosmetyczce. Dziś dla odmiany mam haul ubraniowy. Do niedawna niemal każdy miesiąc obfitował w coraz to nową odzież. Ostatnio jednak zmieniłam priorytety i skoncentrowałam się na odżywianiu i powrocie do formy przed nadejściem wiosny. Te ubrania, które będziecie miały okazję zobaczyć poniżej są co prawda spontanicznymi zakupami ale jestem przekonana że nawet jeśli uda mi się zgubić kilka kilogramów będą prezentować się równie dobrze, żeby nie powiedzieć - lepiej. 


Jako pierwsza, bluzka której nie mogłam się oprzeć. Jak najbardziej wpasowuje się w aktualnie nadchodzące wiosenne trendy ze względu na swój delikatny, pastelowy kolor. Choć wydawać by się mogło, że nie ma w niej nic szczególnego - to jak przyjrzycie się jej bliżej z pewnością zwrócicie uwagę na jej dekoracyjne wykończenie, tuż przy dekolcie. 





Bluzka jest wykończona imitacją skóry. Znajduje się ona przy szyi, w postaci cienkiej lamówki jak i dekoracyjnej wstawki z ciekawymi wycięciami. Do niedawna rękami i nogami broniłabym się przed włożeniem bluzki ozdobionej czymś takim. Ten model jednak ma w sobie coś takiego, co sprawia że chce się go nosić. 

A może to nie zasługa bluzki tylko gust mi się zmienił? 

Bluzka ta jest ozdobiona także dwoma cienkimi paseczkami na klatce piersiowej, które z każdej strony mają dżety. To niewątpliwie również dodaje jej uroku. Rękawy bluzki są podwinięte, podpięte patkami i ozdobione dekoracyjnymi guziczkami. 

Druga z kupionych przeze mnie rzeczy to t-shirt w szarym kolorze. Sam w sobie może nie był by atrakcyjny gdyby nie umieszczone na nim wielkie serce i napis:
"LOOSE YOUR HEART SOMEWHERE"



T-shirt jest nieco dłuższy niż tradycyjna koszulka. Ma prosty, nie krępujący ruchów krój. Świetnie komponuje się z dżinsami. I z pewnością nie raz będzie uzupełnieniem mojej codziennej stylizacji.


Ostatnia już bluzka w tymże poście- to połączenie granatu i imitacji skóry. Tuż przy dekolcie znajduje się skóropodobna wstawka. Z tegoż materiału również wykonane są rękawy. Bluzka ma formę, która przypomina do niedawna znany "nietoperz". Rękawy nie mają standardowej długości. Można je określić mianem 7/8. U dołu bluzka wykończona jest ściągaczem. 



Teraz pora na kolejny mój zakup. Tym razem dla odmiany są to buty. Miałyście okazję już je zobaczyć na moim blogu, w momencie gdy dopiero złożyłam zamówienie. Obiecałam Wam jednak wówczas, że pokażę jak wyglądają w rzeczywistości. Buty te pochodzą ze sklepu Sellyo. Znalazłam je tam w bardzo przystępnej cenie, bo zaledwie ok. 37 zł. Zastanawiałam się nad ich jakością przy tak niskiej cenie ale jak to mówią: " kto nie ryzykuje nie pije szampana". Z zakupu jestem bardzo zadowolona. Buty przeszły moje najśmielsze oczekiwania. Nie mam najmniejszych zastrzeżeń, co do ich jakości i wykonania dlatego mam nadzieję, że będą mi dzielnie służyć. 



Teraz nieco bliżej o wspomnianym obuwiu. Otóż drogie moje jest to wersja jesienno wiosenna botków. Nie mają więc dodatkowego ocieplacza wewnątrz. Jak możecie zauważyć zrobione są one z ażurowego materiału, dzięki czemu możliwy jest dostęp powietrza do stopy. Zarówno po wewnętrznej jak i zewnętrznej stronie botki te posiadają złoty zameczek. Jednak tylko jeden z nich - ten od wewnątrz służy do ich zapinania. Botki mają nietypowe wykończenie tuż przy cholewce. Nie jest ono proste jak u innych butów tylko ma półokrągły kształt, wykończony również złotym zamkiem. Złote zamki to nie jedyne elementy w tym kolorze. Tuż, nad obcasem znajduje się wstawka właśnie o tej barwie. 


 


Buty te dodatkowo ozdobione są lakierowanymi noskami. Przez niektórych domowników okrzyknięte zostały mianem kaloszy nie mniej jednak ja jestem z nich jak najbardziej zadowolona. 

A jak Wam się podobają moje nowości? Coś przypadło Wam do gustu?

Komentarze

  1. Marzy mi sie jakaś taka zwiewna koszula, kolor Twojej jest piekny! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też ostatnio się obkupiłam :) Kolor koszuli jest super, a koszulka na pewno będzie się świetnie sprawowała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzis ją włożyłam i efekt jest mega a koszulka nosi sie super.

      Usuń
  3. Właśnie takich butów szukam i nigdzie nie mogę ich znaleźć! A różowiutka bluzeczka - piękna! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mma podobną koszulkę ze zdjęcia nr.1 tylko w wczarnym kolorze ;0

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwsza koszula super, akuracik na wiosnę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. pierwsza bluzeczka naprawde fajna :) co prawda wolę kolory neonowe, ale i pastele często goszczą w mojej szafie :)
    co do gustu - on się chyba czasem zmienia każdej kobiecie :)

    buzkki

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne zakupy ,szczególnie buty :)
    Chcesz porady na temat zrzucenia paru kilogramów - zaglądnij na mojego bloga !
    http://www.khatstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. great post :) have a nice weekend :)

    http://www.itsmetijana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. wow, super wygladaja Twoje buty, sama bym takie chciala :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Różowa bluzeczka - przepiękna! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ostatnio coraz bardziej przekonuję się do sweterków i bluzek właśnie w kroju tego granatowego, do krótkiej spódniczki wyglądają bardzo fajnie. Znajoma ma tego typu bawełniany sweterek szyty ręcznie, świetnie w nim wygląda :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie pozostawione na moim blogu komentarze :)

Internetowa wyszukiwarka ofert pracy

POSTAW KAWĘ

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Copyright © Magda bloguje