Mniej oficjalnym strojem jest smart casual. Tu kobiety mogą sobie pozwolić na luźniejszą formę ubrań, w postaci kolorowych sukienek, mniej oficjalnych sweterków, bluzek, materiałowych spodni oraz buty na nieco wyższym obcasie. Panowie również mają więcej swobody. Mogą zrezygnować z krawata, o ile wybiorą ładną koszulę. Ważne jest by miała ona długie rękawy. Powinni zdecydowanie unikać koszul z krótkimi rękawami. Nie wygląda to bowiem zbyt estetycznie i profesjonalnie. Tu rezygnując z włożenia krawata, mogą pozwolić sobie na paski i kratę na koszuli, sportową marynarkę, garniturowe spodnie a nawet jeansy.
Na sam koniec pozostał casual friday, na który coraz częściej mogą pozwolić sobie pracownicy firm i kancelarii tuż przed weekendem. Styl ten jest swoistą rekompensatą za noszenie formalnego ubioru przez cały tydzień i mentalnym przedłużeniem weekendu. Panowie mogą wówczas pozwolić sobie na jeansy, sztruksy, koszule z długim rękawem, koszulki polo, t-shirty, swetry, bluzy a nawet sportowe obuwie, o ile nie ma miejsca spotkanie z klientem. W przeciwnym razie obowiązkowym jest styl formalny.
Kobiety również mogą pozwolić sobie na więcej. Krótsze, odważniejsze sukienki, spódnice, bluzki na ramiączkach, wyższe obcasy a nawet masywne botki. Dozwolone są wzorzyste ubrania, odważniejsze ozdoby i zdecydowane kolory. Wiosna i latem można pozwolić sobie na czerwień, fiolet, zieleń czy róż.
Choć ostatni wspomniany przeze mnie styl może wydawać się wielu najbardziej kuszącym, musicie wiedzieć że w miejscu pracy najlepiej jest nie przesadzać z nadmiernym luzem a smart casual potraktować jako absolutne minimum.
A jak w Waszym miejscu pracy wygląda kwestia doboru garderoby? Musicie przestrzegać dress codu czy macie zupełną dowolność, co do Waszych stylizacji?
*Artykuł sponsorowany