Od dawna obiecywałam sobie, że pokażę Wam jedną z moich ostatnio kupionych sukienek. Szczególnie, że nie jest ona przypadkowym zakupem, lecz skrupulatnie zaplanowanym. Kiedy zobaczyłam ją po raz pierwszy, wiedziałam że musi być moja. Niemal natychmiast chciałam ją kupić. Niestety okazało się to trudniejsze niż początkowo sądziłam, bo sukienka figurowała w sklepie jako niedostępna.
SUKIENKA - SO ITALIAN
Poprosiłam o informację, kiedy pojawi się ponownie i czekałam, codziennie na własną rękę monitorując stan. Powoli już traciłam nadzieję, że nadejdzie ten dzień, kiedy będę mogła włożyć ją do swojego wirtualnego koszyka. Normalnie może nie była bym tak niecierpliwa, ale tu chciałam ją kupić z myślą o zbliżającej się rodzinnej imprezie, która zbliżała się nieubłaganie. Z dnia na dzień miałam coraz mniej czasu, a sukienka nadal była niedostępna.
Przygotowałam sobie alternatywę, na wypadek gdyby nie udało mi się jej kupić ale ciągle skrycie w to wierzyłam. Wreszcie nadszedł ten dzień, kiedy w skrzynce mailowej znalazlam wiadomość a w niej dobrą nowinę, o tym że moja wymarzona sukienka ponownie jest dostępna. Nie posiadałam się z radości i natychmiast złożyłam zamówienie.
Zakup tejże sukienki okazał się być strzałem w 10. Wyglądała ona bowiem przepięknie na rodzinnej imprezie, perfekcyjnie komponując się z dobranymi przeze mnie dodatkami. Teraz z perspektywy czasu mogę Wam powiedzieć, że jest to jedna z tych sukienek, które można włożyć na więcej niż jedną okazję.
Ja dawno już przestałam inwestować w ubrania na jeden raz. Wybieram rzeczy, które w zupełności mi pasują. Nie ma żadnej drogi na skróty. I ta sukienka właśnie taka jest. Ma piękny, kwiatowy print. Fason i długość, w których czuję się dobrze. Mogę włożyć ją, kiedy tylko mam na to ochotę i nie mam wrażenia, że jestem przebrana lecz ubrana. Teraz łącze ją z klapkami, sandałami lub szpilkami. Wiem jednak, że równie dobrze prezentuje się z każdym rodzajem obuwia.
KLAPKI - SIXTH SENSE
A Wy lubicie nosić sukienki latem? Jak Wam się podoba sukienka z mojego dzisiejszego posta?