Letnie nowości ze sklepu Femme Luxe

Z każdym dniem na zewnątrz robi się coraz bardziej wiosennie, ciepło i przyjemnie. Komponując więc zawartość mojej kolejnej paczki ze sklepu http://www.femmeluxe.co.uk/ wybrałam te rzeczy, które doskonale sprawdzą się o tej porze roku i pozwolą mi wzbogacić garderobę o to, czego w niej dotąd brakowało. Przyznam, że niektóre z tych wyborów zaskoczyły mnie samą. Nie spodziewałam się, takiej odwagi z mojej strony, w kwestii komponowania zawartości szafy ale jak to mówią jak nie spróbujesz to się nie przekonasz lub jak kto woli - kto nie ryzykuje, nie pije szampana. Jeśli więc jesteście ciekawe, na co zdecydowałam się tym razem, to zawartość przesyłki pokażę Wam już za chwilę. 




Jako pierwsza moją uwagę zwróciła przepiękna kurteczka, która do złudzenia przypomina flanelową koszulę. Niejednokrotnie już widywałam dziewczyny w tego typu wierzchnim ubraniu, ale jakoś nie do końca do mnie to przemawiało. Kiedy jednak na stronie sklepu znalazłam ją w trzech wersjach kolorystycznych, przyznam zaczęłam się zastanawiać. Wybór nie należał do najłatwiejszych. Z uwagą przyglądałam się jeszcze czarnej i fioletowej. Ostatecznie zwyciężył mój sentyment do cukierkowych stylizacji i zdecydowałam się na niezwykle dziewczęcy róż. 

Kurteczka sama w sobie jest oversize, ja jednak wolałam mieć pewność, że nie będzie ona za mała a tym samym mi posłuży w nadchodzącym sezonie i  zdecydowałam się na rozmiar L. Mój wybór okazał się strzałem w dziesiątkę. Kurteczka jest dokładnie tak luźna, jak tego chciałam. Zachwyca przepięknym kolorem i aż się prosi, by po nią sięgać jak najczęściej. Pogoda ostatnio nieco krzyżuje mi szyki ale myślę, że wkrótce stanie się ona jedną z moich ulubionych kurtek. Zachwyca mnie w niej dosłownie wszystko. Pokochałam jej kolor, fason, miękkość tkaniny i dbałość o szczegóły. Oczami wyobraźni widzę już niejedną stylizację, którą uda mi się wzbogacić dzięki niej. Miałam co prawda pewne obawy, czy uda mi się do niej przekonać po tym jak przez długi czas stawiałam na ciemne kolory, ale zadziwiająco łatwo mi to przyszło. Będzie to dla mnie miła odmiana. 





Nie wiem jak u Was, ale w mojej szafie jeszcze do niedawna można było ze świecą szukać body. Od jakiegoś czasu próbuję to zmienić i uzupełniam braki. Nieprzypadkowo więc zdecydowałam się na jedno z nich. Moją uwagę przykuło czarne, pozornie zwyczajne body z golfem i długim rękawem. Kiedy jednak przyjrzycie się mu bliżej, przekonacie się że jest ono niesamowicie kobiece za sprawą głęboko wykrojonego dołu, który seksownie odkrywa ciało. Będąc w posiadaniu tego body, naprawdę niewiele potrzeba, by czuć się zmysłowo. Wystarczy połączyć je ze zwyczajnymi dżinsami, bluzą czy marynarką a efekt będzie piorunujący. 




Na sam koniec pozostawiłam sobie szorty. Przyznam się Wam, że akurat ten rodzaj garderoby do niedawna jeszcze dla mnie nie istniał. Nawet w najbardziej upalne dni, ja nosiłam wyłącznie długie spodnie, nie dopuszczając myśli bym mogła zamienić je na szorty. W tym roku jednak postanowiłam to zmienić i wybrałam dla siebie egzemplarz, który najbardziej przypadł mi do gustu. Zdecydowałam się na szorty z wyższym stanem, by ładnie podkreślały talię. Zależało mi by nie były one zbyt krótkie a tym samym, nadmiernie nie eksponowały pośladków. Szorty, które wybrałam są dokładnie takie, jak chciałam. Mają piękny, niebieski kolor a przy tym przetarcia i postrzępienia. Absolutnie nie można zarzucić im tego, by były nudne. Myślę, że niesamowicie będą wyglądać połączone z białą, lnianą koszulą a ja wreszcie przekonam się do tego rodzaju garderoby.


Teraz nie pozostaje mi nic innego jak tylko czekać na bardziej sprzyjające warunki pogodowe, by móc te rzeczy włożyć i się nimi cieszyć. Zdradźcie mi, jak Wam się podoba zawartość mojej kolejnej paczki ze sklepu Femme Luxe. Czy coś szczególnie przypadło Wam do gustu? A może macie coś z tego sklepu, co bardzo lubicie i możecie polecić.   

* Wpis powstał we współpracy ze sklepem Femme Luxe.

Komentarze

  1. Te body sa super :D choć ja do golfów próbuje sie przekonac. Podobają mi się, ale gryza

    OdpowiedzUsuń
  2. Bluzę w kratę mam, nawet dwie i je uwielbiam. Szorty są mega.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie też jakoś nie przekonują te koszule, podobają mi się u kogoś, ale sama bym sobie nie kupiła

    zofia-adam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nie wyobrażam sobie chodzenia w spodniach w największe upały, od zawsze latem wybieram spodenki, tak mi najwygodniej :) Te mają niezłe wycięcie, jestem ciekawa jak prezentują się na nogach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No własnie sama muszę sobie skompletować na dniach nowe rzeczy w swojej szafie. Przez ostatnie dwa lata praktycznie nie kupowałam sobie ubrań. Pierwszy rok zrobiłam sobie challenge o niekupowaniu ubrań. W drugim roku byłam w ciazy.

    Bardzo podoba mi się to czarne boty. Fajny basic w kązdej szafie. Postaram sie nad podobnym zastanowić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja ostatnio też szukałam body, ale nie eleganckiego dla siebie, tylko body dla niemowlaka z napisami na prezent ;) fajne byłoby zobaczyć twoje odzieżowe nowości w jakiejś ciekawej stylizacji, a nie tylko na wieszaku :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkie ubrania są super :) Muszę kupić nowe szorty :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne zakupy, najbardziej ciekawa jestem tych szortów, bo super wyglądają.

    OdpowiedzUsuń
  9. Koszula skradła moje serce. Ma genialne kolory!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie pozostawione na moim blogu komentarze :)

Internetowa wyszukiwarka ofert pracy

POSTAW KAWĘ

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Copyright © Magda bloguje