Prezent świąteczny last minute - szczoteczka soniczna

Od dobrych kilku dni zima daje się we znaki nam wszystkim. Gruba warstwa białego puchu, przypomina, że mamy grudzień i już niedługo nadejdą święta Bożego Narodzenia. Jeśli jeszcze nie wybrałyście świątecznych prezentów to jest ostatni dzwonek. Z własnego doświadczenia wiem, że wiele z Was może mieć z tym problem, dlatego za dobry pomysł uważam to, aby coś Wam tu zasugerować. Wiele z Was z pewnością podobnie jak ja obiecywało sobie, że upominki zgromadzi dużo wcześniej, na przestrzeni całego roku, nie obciążając tym swojego budżetu. Domyślam się, że w wielu przypadkach pozostało to w fazie planów, a dziś w obliczu zbliżających się świąt macie nie mały dylemat. Jeśli  chodzi o mnie to uwielbiam zarówno dawać jak i otrzymywać upominki świąteczne w postaci najróżniejszych gadżetów.


W wielu postach z propozycjami prezentów widywałam szczoteczki soniczne, które uważam za naprawdę świetny bożonarodzeniowy upominek. Sama od dawna jestem w posiadaniu jednej z nich i uważam, że nie ma sobie równych. Moja szczoteczka soniczna wyposażona jest w akumulator, co pozwala jej działać nawet do trzech tygodni. Posiada miękkie i  elastyczne włosie, które dostosowuje się do powierzchni zębów. W porównaniu ze szczoteczką manualną czy elektryczną, szczoteczka soniczna wykonuje znacznie więcej ruchów pulsacyjnych, co pozwala usunąć więcej płytki nazębnej. Z łatwością dociera do trudno dostępnych miejsc, przestrzeni międzyzębowych i tylnych zębów. Zawdzięcza to pracy mechanicznej napędzanej falami dźwiękowymi. Poruszają one w jamie ustnej przestrzenie, gdzie nie docierają włoski szczoteczki. Wytworzone przy wysokiej częstotliwości bąbelki wody i pasty usuwają bakterie z zakamarków i zagłębień pomiędzy zębami. Szczoteczka i wytwarzane przez nią fale generują ciśnienie i mikrowstrząsy, potrzebne do usunięcia zanieczyszczeń. Wyposażona jest w kilka trybów pracy: delikatne szczotkowanie - dla osób o wrażliwych zębach i dziąsłach, tryb wybielający, masujący, zwykłe czyszczenie - program do codziennego szczotkowania, polerowanie itd, które można dostosować do swoich potrzeb. Mam nadzieję, że udało mi się Was zainteresować tematem szczoteczek sonicznych i zastanawiacie się, na jaki model powinnyście się zdecydować. Pozwólcie więc, że pokażę Wam kilka modeli, które cieszą się dużym zainteresowaniem, zaczynając od najtańszej. W przypadku każdej z nich znajdziecie krótki opis produktu i ich najważniejsze cechy. Zdaję sobie bowiem sprawę, że na rynku mamy naprawdę ogromny wybór szczoteczek sonicznych a konsumenci, choć coraz bardziej świadomie podchodzą do kwestii zdrowia jamy ustnej, nie zawsze wiedzą, co powinni wybrać. Zanim więc zdecydujecie, zastanówcie się i odpowiedzcie sobie na kilka istotnych pytań dotyczących: mocy, szybkości, programów czyszczenia, rodzaju włosia i główki oraz ceny. 


Jako pierwszą chcę Wam tu zaprezentować szczoteczkę soniczną GUM ActiVital, wyprodukowaną przez ja japońską firmę. Jest ona stosunkowo tania (49.90 zł), więc wydaje się być idealna na początek. To właśnie tego typu szczoteczkę posiadałam jako pierwszą. Ta tutaj jest dostępna w dwóch kolorach - czarnym i białym. W przeciwieństwie do swoich droższych koleżanek nie ma wbudowanego akumulatora, lecz zasilana jest baterią (AAA), co z pewnością wpłynęło na jej niewygórowaną cenę a zarazem pozwala na korzystanie z niej w każdych warunkach. Szczoteczka jest niewielkich rozmiarów - przez co wygodna w użyciu i można ją wszędzie ze sobą zabrać. Posiada opływową główkę, cienkie włosie oraz dobrze wyprofilowaną rączkę. Wykonuje 12 000 ruchów sonicznych na minutę, tym samym dokładnie oczyszcza zęby, usuwa płytkę nazębną oraz przebarwienia. Dociera do przestrzeni międzyzębowych i kieszonek dziąsłowych, zapewniając czyste i zdrowe zęby i dziąsła. Jej końcówkę zabezpiecza etui ochronne, które pozwala na higieniczne przechowywanie i przenoszenie. Kolejna szczoteczka jest już trochę droższa od poprzedniej. Mowa tu o Seysso Basic Edition. Jej cena wynosi 245 zł. Jest to szczoteczka polskiej marki Seysso. Charakteryzuje ją wysoka jakość i nowoczesny design. Zarówno jej funkcje jak i cechy zapewniają czyszczenie na najwyższym poziomie. Szczoteczka posiada trzy tryby pracy - clean (codziennego szczotkowania), soft (delikatny, dedykowany osobom z nadwrażliwością) oraz massage (zapewniający delikatne czyszczenie zębów i masaż dziąseł). Tu wraz ze wzrostem ceny, pojawia się akumulator litowo - jonowy, zapewniający sześciotygodniową pracę szczoteczki bez konieczności jej ładowania. Dodatkowo ma ona wbudowany auto - timer, funkcję która sygnalizuje dwuminutowy czas szczotkowania zębów. Sygnalizuje również w trybie dwudziestosekundowym zmianę szczotkowanej ćwiartki łuku zębowego, a po upływie 2 minut pracy wyłącza się. 

Tu mamy kolejny ciekawy model o nazwie Alfa Sonic. Jest to szczoteczka, której cena wynosi 329,90 zł. Choć od poprzedniej dzieli ją zaledwie kilkadziesiąt złotych, daje się zauważyć kilka istotnych różnic. Prócz funkcji automatycznego wyłączania po 2 min. oraz wskaźnika zmiany ćwiartki uzębienia mamy tu nie trzy a pięć trybów szczotkowania takich jak clean (do czyszczenia jamy ustnej), white (do usuwania bakterii i płytki nazębnej), polish (do rozjaśnienia i nabłyszczenia), massage (do delikatnej stymulacji dziąseł) oraz DIY ( pozwalający na samodzielny wybór prędkości). Kolejna szczoteczka to Meriden Sonic+ Professional od marki Meriden, która łączy w sobie wyjątkowy design i nową technologię. Dostępna jest w trzech kolorach: białym, czarnym i różowym. Działa w pięciu trybach szczotkowania, o różnej mocy, częstotliwości i sposobie drgań. Mamy wybielający program o nazwie white - służący do usuwania przebarwień już w 7 dni, daily - do codziennego szczotkowania, polish - do polerowania i rozjaśniania zębów, massage - do masażu dziąseł i poprawy ich ukrwienia oraz study - do stopniowego zwiększania częstotliwości drgań ( dla początkujących użytkowników). Tu również mamy akumulator, który pozwala na pełne naładowanie szczoteczki aż do 3 tygodni. Dużym udogodnieniem w tym przypadku jest etui podróżne USB, pozwalające na zabranie jej w podróż. 

Na sam koniec zostawiłam szczoteczkę Philips Sonicare Diamond Clean HX9362/67. Jej cena sięga już 769,00 zł. Mamy tu pięć trybów działania: clean (do codziennego czyszczenia), white (wybielający), polish (nadający połysk), gum care (dla osób o wrażliwych dziąsłach) oraz sensitive ( dla osób o wrażliwych zębach). Szczoteczka ma włosie w kształcie rombu, przez co może skutecznie usuwać przebarwienia i płytkę nazębną, zabrudzenia z kawy, herbaty, czerwonego wina i tytoniu. Oczywiście mamy tu dwuminutowy autonomiczny zegar zalecanego szczotkowania zębów, co nie jest zaskoczeniem, bowiem już miałyśmy z tym styczność. Pojawia się ponownie etui podróżne z funkcją ładowania przez USB. Ale bardzo fajną sprawą jest gadżet w postaci szklanki do ładowania. Wystarczy umieścić w jej wnętrzu szczoteczkę aby ją naładować. A później użyć szklankę do płukania ust. 


Jeśli coś Was zainteresowało i chciałybyście kupić na prezent to zachęcam Was do odwiedzenia strony: hellodent.pl. Znajdziecie tam nowoczesny, internetowy sklep stomatologiczny, w którym znajdziecie nie tylko powyższe produkty lecz również wiele innych, służących do czyszczenia i leczenia zębów. Swoistą ciekawostką jest fakt, że asortyment podzielony jest na strefę Pacjenta oraz Stomatologa. W ofercie znajdziecie wszystko to, co przydatne do higieny jamy ustnej. Podstawę asortymentu stanowią takie gadżety jak szczoteczki soniczne, irygatory do zębów czy pasty wybielające. Ponadto za pośrednictwem sklepu można zamówić narzędzia stomatologiczne, preparaty do profilaktyki. Zakupów można dokonać online lub osobiście w Krakowie, w siedzibie firmy. 

A Wy już macie świąteczne upominki dla Waszych najbliższych? Podzielcie się w komentarzu, na co zdecydowałyście się w tym roku. 

Wpis sponsorowany.

Komentarze

  1. Mam szczoteczkę soniczną i uważam, że to fajny pomysł na prezent dla kogoś bliskiego

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie pozostawione na moim blogu komentarze :)

Internetowa wyszukiwarka ofert pracy

POSTAW KAWĘ

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Copyright © Magda bloguje