Biała góra, granatowy dół...

Wielu z Was słowa tytułu zapewne skojarzyły się z zestawem inspirowanym mundurkiem szkolnym. Utarło się bowiem, że właśnie takie barwy nosiło się do szkoły. Obecnie jednak kolory te z powodzeniem można nosić na codzień - do pracy, na imprezę i niezobowiązujące spotkanie z przyjaciółmi.

Wystarczy odpowiednio dobrać garderobę, by czuć się swobodnie i na luzie. Sama choć nie jestem zwolenniczką takich oto połączeń skusiłam się w zeszłym sezonie letnim na zakup sukienki właśnie w barwach bieli i granatu. Pochodzi ona z kolekcji diverse wiosna - lato 2012. Została wykonana z bawełny, elastanu i wiskozy, przez co nie jest "sztywnym" ubraniem, którego nie chce się nosić. Wręcz przeciwnie. Jest to krótka casualowa sukienka, łącząca biały bawełniany top na ramiączkach z granatową jeansową "rozkloszowaną" spódnicą. W pasie znajduje się pasek, wiązany na kokardkę. Świetnie sprawdza się w zestwawie z baletkami jak i sandałami.

Niebawem na blogu pojawi się w stylizacji o ile oczywiście pogoda nie będzie nazbyt kapryśna i na to pozwoli.

Póki co kilka stylizacji, na dowód tego że połączenie bieli i granatu wcale nie musi być ani nudne a już napewno nie zarezerwowane na wyjścia do szkoły.

Biała koszula + granatowe szorty